Śledź nas na:



Renesans i barok. Dwie wizje świata i dwie poetyki.

„Pieśń XII” jest pieśnią dydaktyczno – moralizatorską. Kluczem do zrozumienia tego utworu jest słowo cnota. Jest to umiejętność uniezależnienia się od pokus i cierpień związanych ze światem zewnętrznym, umiejętność odrzucenia uczuć niskich, przede wszystkim zazdrości. Pielęgnowanie w sobie cnoty jest obowiązkiem każdego człowieka, a najwyższą cnotą jest służba ojczyźnie. Cnotliwe życie jest, według poety, gwarancją uzyskania zbawienia i pójścia po śmierci do nieba.

„A jeśli komu droga otwarta do nieba,
Tym co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba,
Że co im zazdrość ujmie, Bóg nagradzać będzie,
A cnota kiedykolwiek miejsce swe osiędzie.”

Najbardziej znane pieśni Kochanowskiego to pieśni obywatelskie i patriotyczne („Pieśń XIX”, „Pieśń o spustoszeniu Podola”). Poeta nawołuje w nich i zachęca do służby ojczyźnie. Mówi, że to jest największą zaletą człowieka i za to zostanie nagrodzony zbawieniem i życiem po śmierci. Poeta pokazuje, że są ważniejsze wartości od życia człowieka. Tą wartością jest wolność ojczyzny.

„Śmiałemu wszędy równo, a o wolność miła
Godzi się oprzeć, by więc i ostatnią siłą;
Nie przegra, kto frymarczy na sławę żywotem,
Azaby go lepiej dał w cieniu darmo potem?”
Kochanowski pisał także pieśni biesiadne np.”Pieśń IX”.
„Chcemy sobie być radzi?
Rozkaż, panie, czeladzi,
Niechaj na stół dobrego wina przynaszają,
A przy tym w złote gęśli albo w lutnię grają.”

Jest to przywołanie do uczty. Poeta twierdzi, że należy żyć dniem dzisiejszym (carpe diem – koncepcja epikureizmu).

Poezja każdej epoki stawia sobie pytanie o utracone dobro. Gatunkiem, poprzez który ta problematyka najczęściej się wyraża, jest bukolika (gr. bukolos – pasterz), inaczej zwana idyllą, uprawiana w literaturze greckiej (Teokryt) i rzymskiej (Wergiliusz). Przedstawiając życie konwencjonalnych pasterzy, umieszczone w nieokreślonej zaprzeszłości lub w jakimś zakątku świata zachowującym pierwotne obyczaje, bukolika jest hipotetycznym modelem ludzkiej, nieskażonej cywilizacją natury. Nieraz do bukoliki przedostawały się realistyczne rysy wsi i wieśniaków, nieraz zawierała mniej lub bardziej szczery program: ucieczka z miasta do wiejskiego ustronia, z wyrafinowania w prostotę, dostarczała wytchnienia czy marzenia o wytchnieniu człowiekowi znużonemu dworem lub miastem. Bukolika opowiadał się po stronie natury, kształtując obraz wyimaginowanego pierwotnego szczęścia lub szukając we współczesnym świecie enklawy dobroci i prostoty. Była znakomitą szkołą stylu opisowego, w tym zakresie bliska poezji geargicznej, z którą z reszta łączyły ją istotne pokrewieństwa ideowe. Dzięki Szymonowicowi, jako polska nazwa bukoliki, idylli czy eklogi, przyjęła się „sielanka” (np. Żeńcy). Tym, co wyróżnia sielankę jako szczególny typ wypowiedzi literackiej jest wizja świata pogodnego, miłego, wdzięcznego. W pięknym pasterskim ustroniu, na leśnych polanach, w naturalnej scenerii pól rozgrywają się sceny radosne, czułe, tkliwe, daleki od autentycznego dramatu i tzw. realistycznej prawdy życiowej. Sielanka próbuje odszukać, wskrzesić, przypomnieć utracone krainy szczęścia, niewinności i spokoju (Sycylia Teokryta, Arkadia Wergiliusza). Sielanka jest także wyrazem tęsknoty za utraconą niewinnością i dobrocią, za międzyludzką harmonią.

„Pieść świętojańska o sobótce” Kochanowskiego w sposób szczególny i oryginalny wykorzystuje wzorzec poezji bukolicznej. Wywodzi się z obecnych stale w literaturze antycznej i nowożytnej pytań o utracony Wiek Złoty i Wyspy Szczęśliwe. Zazwyczaj literatura szukała tylko enklawy dobroci i zacności. Enklawą taką mogła być właśnie „wieś spokojna, wieś wesoła”, miejsce beztroskiego pasterza, który „gra w piszczałkę proste pieśni”, a zarazem oracza, który „pługiem zarznie w ziemię.”